Todd Henry w swojej
książce „Die Empty. Życie na 100%” pisze tak: „Będąc świadomym czegoś, miewam
błędne wrażenie, że to rozumiem (przekleństwo swojskości). Często nie zadaję
sobie trudu, aby poznać wartość idei czy pomysłu i zastanowić się, jak pasują
one do mojej percepcji świata. Rozwój
intelektualny nie bierze się z kumulowania cząstek informacji, ale z
rozmyślania nad nimi i łączenia ich. Ciekawość to silnik, który napędza ten
proces.”
Autor tej książki, dodam
że świetnej, pisze w niej, że jest introwertykiem i zachęca nas, abyśmy byli
zaciekle ciekawi, jednocześnie uważnie dobierając elementy, które przykuwają
naszą uwagę. Bo w natłoku śmieciowych bodźców giną ważne inspiracje. Tracimy
uważność na to, co dla nas ważne.
Więc róbmy to, co
uwielbiamy czyli rozmyślajmy, ale
najpierw przesiejmy i wybierzmy to, nad czym warto rozmyślać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz