Czasami tyle
myśli kłębi mi się w głowie, że nie wiem od czego zacząć i który wątek opisać.
A kłębi mi się w głowie, bo się cieszę. Docierają do mnie pytania, artykuły,
audycje, w których poruszana jest kwestia wykorzystania naturalnych talentów
introwertyków. Pytają szefowie zespołów, przełożeni, rodzice, którzy widzą
potencjał i chcą go rozwijać.
Bardzo bliska
jest mi praca na mocnych stronach. Głęboko wierzę i moje wieloletnie
doświadczenia to potwierdzają, że osiągnięcie mistrzostwa, stanu Flow i
poczucie sensu towarzyszą nam, gdy pracujemy bazując na naszych talentach.
Instytut Gallupa przez wiele lat prowadził badania szukając wspólnego
mianownika dla najlepszych menadżerów. W ich wyniku odkryto, że to co łączyło
najlepszych menedżerów, to umiejętność odkrywania mocnych stron u swoich
pracowników oraz przydział zadań zgodnie z ich talentami.
Ja dodałabym do
tego schematu jeszcze jedną zmienną, że każdy temperament ma swoje mocne
strony.
Introwertyk w
zespole może wnieść prawdziwy skarb w postaci swoich naturalnych talentów,
które w skrócie można tak nazwać:
- przygotowanie
- słuchanie
- ukierunkowana rozmowa
- pisanie
Dobry szef bazuje
na mocnych stronach swojego zespołu. Pamięta, że introwertyk funkcjonuje w inny
sposób, ma inne predyspozycje. Razem, w zespole złożonym z różnych osobowości,
różnych temperamentów, mogą stworzyć niezwykle stabilny organizm.
Cieszę się, bo
jest to początek komunikacji dwustronnej. Nie tylko my introwertycy mówimy o
swoich potrzebach, ale świat zaczyna pytać, co jest nam potrzebne, abyśmy mogli
rozwinąć skrzydła.
Jupiii!!