środa, 21 maja 2014

Czarny PR

Carl Jung był introwertykiem. Odkrył i nazwał dwa typy ludzkiego temperamentu. Dlaczego więc, definicja introwertyzmu jest w wydźwięku negatywna? To się nie trzyma kupy.

Odpowiedź na moje pytanie, znalazłam w książce „The Hidden Gift of the Introverted Child”, autorstwa Marti Olsen Laney, która pisze:

„Na początku XX wieku, Carl Jung, Alfred Adler i Sigmund Freud, uznani psychoterapeuci i myśliciele, pracowali razem.  Jung ogłosił swoją teorię o typach osobowości ludzkiej i nazwał dwa główne typy: introwertyk i ekstrawertyk. Na podstawie obserwacji pracy Adlera i Freuda z ich pacjentami zauważył, że ten pierwszy koncentrował się na wewnętrznym świecie pacjenta, podczas gdy ten drugi badał świat zewnętrzny i jego efekty i rezultaty. Jung nazwał wewnętrzne ukierunkowanie Adlera introwertycznym a Freuda ekstrawertycznym. Jung uważał, że oba punkty odniesienia są właściwe i że każda orientacja odzwierciedla zdrowy, wrodzony temperament.

Niestety, po latach wspólnej pracy, trzej panowie rozstali się w gniewie. Freud miał za złe, że Adler i Jung dyskutowali i nie zgadzali się z jego pomysłami. Wiedząc, że byli oni introwertykami, zaczął pisać o ich naturalnym zachowaniu w pejoratywny sposób: zbyt zorientowani na samych siebie, unikający świata, narcystyczni.

Ponieważ dzieła Freuda były i są bardzo rozczytywane, te negatywne opisy zostały zaakceptowane i weszły do powszechnego użytku.”


Dzisiaj zapewne,  nazwalibyśmy to czarnym PR.