Pierwszy krok (z czterech w Potrzebie Uznania), od którego zaczniemy, to poszukiwanie naszych najgłębszych wartości. Stanowią one wewnętrzny kompas i pomagają dokonywać słusznych wyborów.
Zaczynamy od czwartej „ćwiartki”, bo daje nam najwięcej energii do życia i działania. Zwykle pracując w procesie, robimy ją na końcu. Bo tak wynika z logiki procesu i może trochę też, bo zawiera najtrudniejsze pytania. Ale sytuacja jest niezwykła, więc i działanie też nie może być standardowe.
Jest takie ćwiczenie, w którym opisujemy swój wymarzony dzień. Do tej pory większość moich klientów (w tym również ja), opisywali ten dzień jako czas spędzony z rodziną, bez pośpiechu, często w domu, czasem tylko sami ze sobą.
No i tadam! Koronawirus mówi: sprawdzam! I okazuje się, że opisana wizja nie jest już taka atrakcyjna. Inne potrzeby i inne wartości dochodzą do głosu. Czas się im przyjrzeć!
Zrób poniższe ćwiczenie: odpowiedz na pytania i opisz swój wymarzony dzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz